"Dwóch w twoim domu" w reż. Rudolfa Zioło na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Pisze Anna Kołodziejska w Teatraliach.
Na tle aktualnych manewrów na politycznej mapie Europy dualizm spektaklu Dwóch w twoim domu nabiera nowego znaczenia. Nakreślony tu obraz jednostki jest nie tylko szarpaniem strun bolesnej opowieści o sytuacji całego społeczeństwa. Instrumentem wiodącym w tym dramaturgicznym przesłaniu jest bowiem uniwersalizm, przypowiastka o pozornej wolności na garnuszku totalitarnych ciągot ludzi, którzy stoją u władzy. Areszt domowy Uładzimira Niaklajeu, białoruskiego poety i działacza politycznego, który stał się kanwą scenariusza Jeleny Grieminy, to nie tylko kolejny przypis do pisanego przez Historię traktatu o zniewoleniu, lecz także znajomo brzmiący głos na tle obecnego konfliktu na Ukrainie i ekspansywnych dążeń putinowskiej Rosji. Rudolf Zioło, podobnie jak w swoich innych reżyserskich odsłonach, postawił na minimalizm scenograficzny i ekspresję ewokowaną aktorskim gestem, mimiką, ruchem scenicznym. Słowa, które padają na scenie, przybierają postać