EN

11.07.2005 Wersja do druku

Wolność artystyczna i finansowa

To tylko dzięki wsparciu i zaufaniu ze strony Urzędu Marszałkowskiego Maciej Nowak mógł realizować swój program artystyczny. Sam fakt, iż mógł realizować autorski program, dla wielu kontrowersyjny, świadczy o otwartości na nową sztukę zarówno marszałka, jak i podległego mu urzędu - pisze Arkadiusz Rybicki, dyrektor Departamentu Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku.

Ani rząd, ani samorząd nie mogą tworzyć różnych praw dla różnych instytucji. Odwołanie Macieja Nowaka z funkcji dyrektora Teatru Wybrzeże wzbudziło zaniepokojenie środowiska teatralnego. Naprędce sformułowało ono pogląd, że źli urzędnicy gnębią artystów za ich niezależne poglądy. "Przekrój" napisał nawet, że w istocie powodem odwołania jest publicznie głoszona homoseksualna orientacja Macieja Nowaka. Im dalej od Gdańska, tym obraz jest gorszy: oto w Teatrze Wybrzeże spotkały się dwie parady: "równości" i "normalności", i wygrała ta druga. Opinie te są zbyt proste, aby mogły być prawdziwe. W ciągu prawie 5 lat bycia dyrektorem Teatru Wybrzeże Maciej Nowak ani razu nie usłyszał ze strony Urzędu Marszałkowskiego krytycznej uwagi na temat wizji świata, jaka przedstawiana jest w sztukach granych na deskach teatru. Mimo wielu krytycznych uwag płynących ze strony autorytetów społecznych i znawców sztuki teatralnej, że gdański teatr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wolność artystyczna i finansowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 160

Autor:

Arkadiusz Rybicki

Data:

11.07.2005

Wątki tematyczne