EN

14.01.2008 Wersja do druku

Wolna amerykanka

"Iwona" w reż. Piotra Cieślaka w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku - Kulturze.

Zamiast dworu - podwórko. Zamiast króla Ignacego - rzeźnik Król. No i Iwona, żydówka z getta. Piotr Cieślak w Teatrze Dramatycznym w Warszawie "poprawił" Gombrowicza. Widz ze wstydu wlazł pod fotel. Z Witoldem Gombrowiczem nie ma lekko. Próby uaktualniania, unowocześniania, dopisywania jego dziełom jedynie słusznych tez nieodmiennie kończą się kompromitacją. Na podobnym, co Cieślak, tylko o wiele subtelniej przeprowadzonym zabiegu, przejechał się swojego czasu Jan Jakub Kolski, realizując film według "Pornografii". Pobudki działań Fryderyka, reżyserującego przewrotnie własny teatr ludzko-ludzki, próbował wytłumaczyć obozową przeszłością bohatera. Tyle że autor "Ślubu" nie znosi takich podpórek. Piotr Cieślak nie bawi się w żadne niuanse. Reżyseruje "przodem do przodu i tyłem też do przodu", jak mawiał Edek z Mrożkowskiego "Tanga". W świecie literatury porusza się z właściwym mu wdziękiem. Inscenizacja warszawskiego Teatru Dramatyczne

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wolna amerykanka

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik - Kultura nr 9/11.01

Autor:

Jacek Wakar

Data:

14.01.2008

Realizacje repertuarowe