VII Międzynarodowy Festiwal Mozartowski Mozartiana w Gdańsku. Pisze Ewa Palińska na portalu Trójmiasto.pl.
Koncerty plenerowe dla tłumnie zgromadzonej publiczności, fontanna tańcząca i podświetlana do muzyki i historyczny anturaż Parku Oliwskiego, który przemienił się w XVIII-wieczny Salzburg sprawiły, że Mozartiana można śmiało zaliczyć do czołówki polskich festiwali muzycznych. Festiwal zainaugurował w środę występ AUKSO Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy pod dyrekcją Marka Mosia, z Marią Włoszczowską w roli solistki. Zainteresowanie publiczności było tak duże, że siadano gdzie i na czym się dało. Prawdziwe oblężenie nastąpiło jednak dzień później, podczas inscenizacji opery Wesele Figara. Już na pół godziny przed koncertem ciężko było znaleźć miejsce siedzące na trawniku, a przed samym spektaklem nie było możliwości stanąć tak, żeby móc widzieć scenę. Choć spektakl odbywał się w plenerze, możliwość zobaczenia go mieli wyłącznie ci, którzy znajdowali się na placu przed Pałacem Opatów. Pozostali musieli zadowolić się