EN

25.08.1957 Wersja do druku

Wolałbym więcej krzeseł

Dwa. Potem trzy, osiem, stoi potem dziesięć tysięcy krzeseł. Scena pęcznieje krzesłami giętymi, bujanymi leżankami, szezlongami, stołkami, klubami, składakami, ławkami ogrodowymi, fotelami dentystycznymi, ludwikami wszystkich osiemnastu numerów, tronami Napoleona i Iwana Groźnego, boulle'ami, chippendale'ami, biedermaierami... drzwi same pękają pod parciem konfesjonałów, z trzaskiem lecą leżaki, hamaki, zydle... z góry, na linach splecionych z anielskich włosów spływają stalle kanoniczne, zapadnie wypluwając z dołu kółkowe przyrządy dla paralityków, wózki dla beznogich, sedesy damskie, męskie i niemowlęce, cała scena, od rampy po sznurownię pełna, za taśmy leci marsz żołnierzy z "Fausta", specjalna krata broni widzów przed lawiną krzeseł, inwazją krzeseł, potopem miękkich i twardych miejsc na nasze tyłki, tyłki przodków i nienarodzonych prawnuków, specjalna maszyneria urywa spod naszych zadków, numerowane krzesła teatralne, na

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wolałbym więcej krzeseł

Źródło:

Materiał nadesłany

Autor:

Stefan Treugutt

Data:

25.08.1957

Realizacje repertuarowe