EN

19.11.1987 Wersja do druku

Wokół odromantycznionych "Dziadów"

"Dziady", Nie-Boska", "Wesele" - każda insce­nizacja dramatu wpisa­nego w kanon repertuaru Naro­dowego niesie ze sobą ogromna ryzyko dla reżysera i wielką szan­sę. Pamiętamy, że każde niemal wyróżniające się przedstawienie, nawet to najbardziej głośne i, zda­wałoby się, powszechnie uznane, wzbudzało burzę, która nie zaw­sze okazywała się burzą w szklan­ce wody, a jej pogłosy wracały jeszcze po wielu latach. Świadoma tego Krystyna Skuszanka podjęła ryzyko po raz trzeci. Po ciekawej premierze w Teatrze Nowohuckim w roku 1962 "Dziady" przygotowane również przez Krystynę Skuszankę i Jerzego Krasowskiego pojawiły się w tej reżyserii w Teatrze Polskim w Warszawie, dwa lata później. Nowa premiera "Dziadów" w Teatrze Narodowym z tymczaso­wą siedzibą na Woli, odbyła się w przeddzień Zaduszek. Motyw obrzędu jest obecny przez cały czas przedstawienia. To narodowe mi­sterium rozpoczyna się wśród mgieł i mogił na sugestywnie przez scenog

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wokół odromantycznionych "Dziadów"

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Powszechne nr 227

Autor:

Józef Szczawiński

Data:

19.11.1987

Realizacje repertuarowe