"Matka Courage i jej dzieci" Bertolta Brechta w reż. Michała Zadary w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.
Bertolt Brecht napisał "Matkę Courage i jej dzieci", kronikę wojny 30-letniej, u progu II wojny światowej. Nie tylko jako manifest pacyfizmu, lecz także reakcje na przerażający absurd stale powtarzającej się historii. Michał Zadara sięga po najważniejszy dramat Brechta, by wyrazić na scenie napięcia i lęki dławiące coraz bardziej rozchwianą rzeczywistość. Zaczyna się wejściem muzyków, którzy towarzyszyć nam będą właściwie przez cały spektakl. Na wielkim ekranie nad sceną oglądamy filmowaną na żywo gigantyczną, ukrytą w kulisach makietę Warszawy - zaprojektowany przez Roberta Rumasa postapokaliptyczny krajobraz pełen zrujnowanych ikon stołecznej architektury, drapaczy chmur i hoteli. W końcu wjeżdża na scenę Anna Fierling, czyli tytułowa Matka Courage (Danuta Stenka) ze swymi dziećmi. I choć tłem jest rzeczywistość zrujnowanej Warszawy, wojna zmienia się tu w globalny konflikt wywołany rozpadem Unii Europejskiej, a wóz markietank