EN

13.01.2016 Wersja do druku

Wojna domowa w teatrze

Wydarzeniami teatralnymi 2016 roku mogą być musical "Młody Frankenstein" w chorzowskim Teatrze Rozrywki oraz spektakl Eweliny Marciniak o Leni Riefenstahl w Teatrze Śląskim. Można śmiało powiedzieć, że katowicka "Morfina" była przełomem w jej twórczości, potem przyszedł czas na gdański "Portret damy" oraz "Śmierć i dziewczynę" we wrocławskim Teatrze Polskim, głośną także ze względu na towarzyszący jej polityczny i obyczajowy skandal - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

W Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach najnowszą premierą jest "Wesele" Radosława Rychcika. Odbyła się ona 8 stycznia i wpisała w cykl spotkań głośnego reżysera z polską klasyką. Wcześniej powstały m.in. poznańskie "Dziady" przefiltrowane przez amerykańską popkulturę. Potem była tarnowska "Grażyna" Mickiewicza i rzeszowska "Balladyna" wg Słowackiego, zrealizowana z perspektywy seriali przypominających I wojnę światową. W Katowicach punktem wyjścia jest arcydzieło Stanisława Wyspiańskiego, a raczej jakże współczesne, towarzyszące mu pytanie: czy wesele może się przyczynić do pojednania zwaśnionych stron, grup społecznych, narodu? Inspirująca dla reżysera stała się wizyta na słynnym osiedlu Nikiszowiec, które skojarzyło mu się z robotniczymi dzielnicami Wielkiej Brytanii. Nie obyło się bez książki "Belfast. 99 ścian pokoju" Aleksandry Łojek o konflikcie w Irlandii Północnej. Dzięki niej bohaterom Wyspia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wojna domowa w teatrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

13.01.2016