EN

12.09.2011 Wersja do druku

Wódka koloru rydza

"Projekt: 3 Siostry" Wydziału Tańca PWST w Bytomiu w choreografii Agnieszki Bednarz, Pauliny Jóźwickiej i Kasi Kostrzewy w Teatrze Nowym w Krakowie. Pisze Paweł Głowacki w Dzienniku Polskim.

Starzy znawcy sceny uczą, że sztuka teatru to sztuka szukania żywych ciał pod słowami. Przez kogoś - Szekspira, Moliera, Anonima, o legionie grafomanów Melpomeny nie wspominając - napisane mówienie kobiet lub mężczyzn, czasem dzieci, albo napisane ich milczenie. I niewiele więcej do dyspozycji. Czasem jeszcze kursywą w didaskaliach podany szczątkowy szkic wyglądu postaci, ich twarzy, sposobu mówienia, gestów. W sumie to wszystko, co jest dane. Mało. Więc wciąż powraca pytanie: jakie jest ciało pod jego napisanym przez autora mówieniem? Blade? Śniade? Małe? Duże? Miękkie? Skóra i kość? A oczy, dłonie, palce, twarz, włosy? A namiętności? A gesty? Na przykład: Olga, jedna z sióstr Prozorow w "Trzech siostrach"... Gdy Antoni Czechow każe jej wyznać: "Od czterech lat, od chwili, gdy zostałam nauczycielką, po prostu czuję, jak młodość i siły gasną we mnie stopniowo, dzień po dniu. A rośnie i krzepnie tylko marzenie..." - jakie jest wtedy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wódka koloru rydza

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 212 online

Autor:

Paweł Głowacki

Data:

12.09.2011

Realizacje repertuarowe