"We are Camera/Rzecz o Jazonie" z Teatru Jeleniogórskiego i "Nic co ludzkie" Sceny Prapremier In Vitro z Lublina na VII Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pisze Jakub Ignasiak w Expressie Bydgoskim.
Spektakl teatru z Jeleniej Góry nie rzucił bydgoskiej widowni na kolana - uratowała go tylko gra aktorów. Festiwal Prapremier Bydgoszcz 2008 trwa w najlepsze. Po mocnym akcencie Jana Klaty otwierającym festiwal, przyszedł czas na jeleniogórską "We Are Camera (Rzecz o Jazonie)" [na zdjęciu]. Spektakl Klaty wydaje się być bezdyskusyjnym faworytem, ale przecież to dopiero początek teatralnego święta. Wszystko jeszcze przed nami. Sztukę Teatru Jeleniogórskiego im. Cypriana Kamila Norwida na podstawie tekstu Fritza Katera, w reżyserii Krzysztofa Minkowskiego, widzowie mogli oglądać w poniedziałek, podczas drugiego dnia festiwalu. Duże rozczarowanie Z przykrością muszę przyznać, że mnie się nie podobała. I nie chodzi tylko o to, że dzień wcześniej przez kilkanaście minut żywiołowo oklaskiwałem "Witaj/Żegnaj" Jana Klaty, choć i to nie jest bez znaczenia. Do mnie po prostu ten spektakl nie trafia. Nie wiem, może jestem za młody i nie identyfikuję