W jubileuszowym sezonie Opery Wrocławskiej 25 i 26 stycznia trzecia z kolei premiera: "Włoszka w Algierze" Gioacchino Rossiniego. Jest to bardzo rzadko wystawiane dzieło tego kompozytora, głównie i powodu ogromnych trudności wykonawczych. Rossini wzniósł się w tym dziele na wyżyny artyzmu, jest ono najpełniejszym wyrazem temperamentu Południa, żywiołowej bezpośredniości, roześmianego humoru, a przy tym klasycznego bel canta. Po wojnie w Polsce opera ta była wystawiana tylko raz w Teatrze Wielkim w Łodzi. We Wrocławiu "Włoszka" grana będzie w języku włoskim (nie tylko na premierze) - dotąd nie ma polskiego tłumaczenia libretta mimo że opera ta powstała w 1833 r. Kierownictwo Opery Wrocławskiej przedłożyło jednak walory dzieła nad bariery językowe decydując się na wprowadzenie "Włoszki" do repertuaru w miejsce mocno już zgranego "Cyrulika sewilskiego". Zadbało natomiast o sprowadzenie do Wrocławia prawdziwych znawców stylu buffo: reżysera wł
Tytuł oryginalny
"Włoszka" we Wrocławiu
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Robotnicza nr 18