EN

6.07.1997 Wersja do druku

Włoski Chopin w Teatrze Narodowym

CHYBA żadna z operowych premier kończą­cego się sezonu w Teatrze Narodowym w Warszawie nie zbulwersowała tak bardzo stołe­cznych melomanów, jak "Chopin" Giacoma Oreficego do libretta Angiola Orvieta, wystawiony polsko-włoskimi siłami na Scenie Moniuszki 17 i 18 maja w reżyserii Michała Znanieckiego i pod kierownictwem muzycznym Grzegorza Nowaka. Już podczas pierwszej przerwy dały się słyszeć w kuluarowych rozmowach głosy protestu i oburzenia, choć gromkie oklaski po zakończeniu zdawały się świadczyć, że dzieło się publiczności spodobało. Oponenci protesto­wali jednak przeciwko "reanimacji" na siłę tej zapomnianej "ramoty" z początku wieku i zży­mali się na jej nieznośny dziś sentymentalizm, egzaltację i melodramatyczny ton. Trzeba jed­nak pamiętać, że dzieło to powstało w epoce, gdy egzaltacja i sentymentalizm stanowiły dla operowej publiczności codzienną "strawę du­chową". Nie można też zapominać, że Orefice skomponował swojego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Włoski Chopin w Teatrze Narodowym

Źródło:

Materiał nadesłany

Sycyna nr 13

Autor:

Wojciech Marucha

Data:

06.07.1997

Realizacje repertuarowe