W wieku 82 lat zmarł w sobotę światowej sławy włoski pianista Maurizio Pollini, którego wielką międzynarodową karierę rozpoczęło w 1960 roku zdobycie I nagrody na Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
Pollini urodził się w Mediolanie w 1942 roku i tam ukończył konserwatorium.
Na warszawskim konkursie chopinowskim wywołał zachwyt.
Włoskie media przypominają, że Artur Rubinstein, który był jednym z jurorów konkursu powiedział wtedy: "Ten młodzieniec gra technicznie już lepiej od nas wszystkich".
W latach 60. Pollini przerwał aktywność koncertową z powodu choroby; wznowił ją w 1966 roku występując z recitalami na całym świecie. Zajmował się także dyrygenturą.
Ostatnio pianista chorował i z tego powodu odwołał zapowiedziane koncerty.
Trumna z ciałem artysty zostanie wystawiona w mediolańskim teatrze La Scala, z którym był bardzo związany. Tam Pollini debiutował i tam również w lutym zeszłego roku odbył się jego ostatni koncert.