7, 8 i 10 listopada o godz. 19.15 oraz o 20.45 w Applecart Arts w Londynie, w ramach festiwalu Voila! Europe, odbędzie się spektakl Margot Przymierskiej - białostocczanki, od 15 lat mieszkającej w Anglii, performerki kolektywu The People Speak i wodzirejki weselnej pt. "Wesele".
"Wesele? Ale to już było - skrzywi się niejeden miłośnik literatury czy kina. Lub choćby uważniejszy absolwent szkoły średniej, któremu w głowie utkwiło "miałeś, chamie, złoty róg". No było. I to nie raz. Grzebiąc w naszej niedawnej historii kulturalnych wytworów mamy nie tylko Wyspiańskiego, ale i Mrożka, a także Falka i Smarzowskiego (ostatnio bardzo, ale to bardzo popularnego z powodu innego filmu). Ale Margot Przymierska nie udaje, że jest oryginalna, wręcz przeciwnie. Nawet podtyka nam pod nos te aluzje i odniesienia. I uzupełnia je o scenografię i didaskalia znane nam z rodzinnych imprez, zarówno miejskich jak i wiejskich. Mamy swojskie klapki kubota, piwo żubr, a z głośników poleci "Biały miś" i "Oczy zielone". Choć nie zabraknie też i tych brytyjskich: podkowy na szczęście, Księgi Gości czy tortu weselnego, którego nikt nie zje. Wesele jest właśnie takim wielowarstwowym tortem emocji: radość i nadzieja z powodu rozpoczęcia nowej