"Byłem na Kafce" - powiedział redakcyjny kolega, "spałem" - dodał natychmiast, żebym nie miała złudzeń, iż przedstawienie "Ameryka" wyreżyserowane przez Jerzego Grzegorzewskiego szczególnie go zainteresowało. Nie dziwię mu się specjalnie. "Amerykę" Kafki trudno się czyta, jeszcze trudniej zaadaptować ją na scenę. A spektakl wrocławskiego Teatru Polskiego niełatwy jest do odszyfrowania dla tych, którzy powieści nie znają. Nie ma w nim linii fabularnej - ciągu sytuacji... Są tylko epizody wyrażone zwolnionymi ruchami aktorów, wspaniale uzupełniająca te epizody jazzowa muzyka Stanisława Radwana, jest też, oczywiście, plastyczna oprawa tej specyficznej adaptacji. Grzegorzewski od ponad 10 lat tworzy swój teatr oparty na swoistej koncepcji znaków nadających spektaklom atmosferę nierealności, snu, tworzy teatr oparty na ekspresji scenicznej plastyki. I właśnie scenografia w tej adaptacji kafkowskiej powieści zrośnięta jest z ideą spektaklu "Amery
Tytuł oryginalny
Wizje trójwymiarowe
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych Nr 28