"Dyskretny urok Picassa" w reż. Jacentego Krawczyka i Joanny Czajkowskiej w Sopockim Teatrze Tańca. Pisze Henryk Tronowicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Sopocki Teatr Tańca podnosi poprzeczkę ze spektaklu na spektakl. Konwencję tańca sopoccy tancerze ubogacają podtekstami, które wymagają od widza coraz większej erudycji i orientacji historycznej. A jednak o uzyskanie biletu na spektakl nie jest łatwo. Tancerze w "Dyskretnym uroku Picassa" przez godzinę wirują wokół twórczości tytułowego wybitnego artysty-malarza, a równocześnie wokół bulwersujących prywatnych epizodów jego biografii. W strukturze przedstawienia dostrzec można podobieństwa do powieści "Idzie skacząc po górach" Jerzego Andrzejewskiego, któremu za pierwowzór bohatera posłużył właśnie Pablo Picasso. Dramatyczny sprzeciw Po premierze nasuwa się pytanie - czy spoglądając dzisiaj na biogram Picassa można zapomnieć o jego politycznych sympatiach. Niby, z jednej strony, nikt artyście nie zarzuci braku ideowych, jak najbardziej szlachetnych pobudek. Z drugiej strony, jakiś cień na jego postawę rzuca przystąpienie do partii komunisty