"Pożegnanie jesieni" Stanisława Ignacego Witkiewicza w reż. Marii Żynel z Teatru Malabar Hotel w Teatrze Collegium Nobilium w Warszawie. Pisze Izabela Winiewicz-Cybulska.
Lubię Witkacego i każdą dziedzinę jego twórczości - malarstwo jednak najbardziej może dlatego, że najłatwiej myśli się obrazami. Używanie przez artystę rozmaitych "środków", które wspomagały tworzenie portretów, niepotrzebnie podsycało legendę dziwaka i ekscentryka, rzucając cień na tę wieloraką twórczość. Z jego ekspresyjno-surrealistycznym, formistycznym, malarstwem wiąże się nierozerwalnie teoria sztuki, która była dla artysty spójnym systemem łączącym teorię dzieła z problem jego odbioru i kryterium oceny. Jedność i wielość to opozycja definiującą istnienie; jedność w wielości staje się istotą bytu, którego poznanie jest możliwe dzięki uczuciom metafizycznym. Warstwą, w której dostrzec można związki między dziełem sztuki a istotą bytu jest Czysta Forma - w niej zamyka się tajemnica istnienia, a kompozycja i kolor równoważą się wzajemnie. Jednak z czasem malarstwo Czystej Formy - gdy Czysta Sztuka nie była już potrzeb