EN

11.10.1998 Wersja do druku

Witkacy, Moniuszko i Tischner

Na premierze sztuki Jerzego Grzegorzewskiego pt. "Halka Spinoza albo Opera utracona albo Żal za uciekającym bezpowrotnie życiem" w Teatrze Narodowym w Warszawie znalazłem się nieco przypadkowo. Nie jestem teatromanem ani scenokrytykiem, a zaproszenie na tę premierę dostałem od aktorki, córki przyjaciela, o wdzięcznych imionach Ewa Konstancja, która też w tym metafizykoidalnym przedstawieniu bierze udział. W dodatku owa "Opera utracona" korzysta z tekstów nie tylko Stanisława Ignacego Witkiewicza i Włodzimierza Wolskiego, ale i księdza Józefa Tischnera. Ksiądz Józef z Witkacym jako autor kwestii wypowiadanych i śpiewanych przez chór górali wraz z ich przewodnikami w "Żalu za uciekającym bezpowrotnie życiem" to rozkosz dla starszego człowieka, który wyrastał i wzrastał karmiąc się tekstami takich przewrotników wyobraźni i filozoficznych humorystów epoki jak (poza Witkacym) Gombrowicz i Mrożek. W tej "operze" wszyscy oni są obecni razem z - Moniuszką.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Witkacy, Moniuszko i Tischner

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 41

Autor:

SPODEK

Data:

11.10.1998