Listy są zapisem stanu rozpaczy Witkacego, który spostrzega, że jego związek z Jadwigą może przestać istnieć. Opisuje ten stan ze szczerością, której nie umiem porównać z niczym, co kiedykolwiek czytałem wcześniej - o "Listach do żony (1923-1927)" Stanisława Ignacego Witkiewicza pisze Lech Sokół w Zeszytach Literackich.
Z Witkacym znów same kłopoty. Pojawił się w księgarniach długo oczekiwany tom pierwszy jego listów do żony, który zapewne zbije z tropu wielu. Jest to jednakże dokument niezwykły: dokument miłości i zmagań się Witkacego z językiem, pasowania się ze stylem, zapis gier językowych o wielu znaczeniach psychologicznych, jawnych i ukrytych. Najważniejsza jest miłość, której poddane są styl i gry językowe. Witkacy miał wielką potrzebę miłości, która objawiła się wcześnie w jego życiu. Potrzeba ta charakteryzowała się pragnieniem, by sprawy erotyzmu i jego udręki przestały mu dokuczać, by znaleźć bezpieczny port i prawdziwy pokój. Po raz pierwszy Witkacy chciał się żenić, mając lat dziewiętnaście, chociaż nie wyniósł z domu idyllicznego obrazu związku mężczyzny i kobiety, mającego trwać w szczęściu, "dopóki śmierć ich nie rozłączy". Zdarzyło mi się kiedyś napisać, że był rozdarty między pragnienie stałości (małżeństw