"GYUBAL WAHAZAR" "Jan Maciej Karol Wścieklica", "Oni". "Nowe Wyzwolenie" czy - najwcześniejsza - "Maciej Korbowa" to sztuki Witkacego poświęcone tytanom, nadludziom z "mózgami jak beczka", przepełnionym jakąś przedziwną mocą duchową. W "Wahazarze" Witkacy - jakby z satysfakcją - ukazuje degrengoladę tej "mocy": cała siła tyrana tkwi w jakichś tajemniczych gruczołach, którymi - niby współczesnymi przeszczepami - manipuluje doktor Rypmann, w istocie główny animator tej i następnych tyranii, które już się szykują. Gyubal Wahazar jest nądtyranem, toczącą pianę z pyska bestią, panem życia i śmierci poddanych - jest także domorosłym filozofem, szukającym dla swej władzy moralnych i intelektualnych uzasadnień - lecz pod koniec sztuki, poddany eksperymentom Rypmanna i jeszcze bardziej mętnej sofistyce religijnego sekciarza, który przejmuje jego władzę - Wahazar staje się bezsilną i bezwolną kukłą. Jest to więc sztuka o degener
Tytuł oryginalny
Witkacy i Kafka (fragm.)
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych Nr 33