Przewrotność artystyczna S. L Witkiewicza zawsze fascynowała i bulwersowała odbiorców jego twórczości. Teatr Współczesny w Szczecinie zaproponował mało znaną sztukę tego dramaturga pt. "Maciej Korbowa Bellatrix". Spektakl wyreżyserowany przez Annę Augustynowicz, okazał się widowiskiem dość kontrowersyjnym. Rozmija się bowiem z wyobrażeniami wielu widzów ukształtowanymi przez inne realizacje sztuk tego artysty. Nowatorskie rozwiązania oddaliły nieco przedstawienie od Witkacowskiej estetyki teatralnej a w konsekwencji od filozofii Czystej Formy. Złagodzenie perwersji artystycznej (zalecanej skądinąd przez samego Mistrza dla wywołania wstrząsu metafizycznego) zadecydowało o charakterze spektaklu. Nie zawsze gra aktorów była silnym bodźcem emocjonalnym, ułatwiającym przełamanie bariery skondensowanego intelektualizmu. Niektóre postaci zatraciły w scenicznych gestach typowość Witkacowskich bohaterów szokujących demonizmem i ekscentrycznością.
Tytuł oryginalny
Witkacy bez ekstrawagancji
Źródło:
Materiał nadesłany
Morze i Ziemia nr 47