"Akademia Pani Beksy" Julii Holewińskiej w reż. Roberta Drobniucha w Teatrze Lalki i Aktora "Kubuś" w Kielcach. Pisze Maciej Wadowski w Gazecie Wyborczej - Kielce.
Spróbuj być sobą w naszym zwariowanym świecie. Takie przesłanie płynie z "Akademia Pani Beksy", pierwszej premiery kieleckiego teatru Kubuś w nowym sezonie. Czytając w szkole podstawowej "Akademię Pana Kleksa" Jana Brzechwy marzyłem, żeby trafić - jak Adaś Niezgódka - do opisanej w lekturze magicznej szkoły. Niestety, nie udało się. W sobotnie popołudnie, dzięki przedstawieniu w reżyserii dyrektora Teatru Lalki i Aktora "Kubuś" Roberta Drobniucha, na nieco ponad godzinę trafiłem do podobnej akademii. Tyle tylko, że dla dziewczynek. Balzakin zamiast Mateusza, Różowa Królowa zamiast golarza Filipa Sztuka Julii Holewińskiej nawiązuje do słynnej książki Brzechwy, a wręcz jest jej kontynuacją. Wszak główna bohaterka Basia Niezgódka to córka Adasia, głównego bohatera "Akademii Pana Kleksa". Mamy więc wiele odwołań do pierwowzoru. Opiekunem akademii jest Pani Beksa. W szkole dziewczynki, których imiona rozpoczynają się na literę B, uczą