"Witajcie/Welcome" Aurory Lubos na Polskiej Platformie Tańca 2017 w Bytomiu. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.
"Pamiętam chłopca, który umiał świetnie pływać. uratował dwóch innych z wody. Jego siostra utonęła. Codziennie śni mu się jej płacz" zwraca się do publiczności Aurora Lubos. Jej wstrząsający performance "Witajcie" pokazano w Bytomiu w ramach Polskiej Platformy Tańca 2017. Widzowie siedzą naprzeciw siebie, pośrodku pustej sali leży pas cienkich szarych koców, na nich kilka przedmiotów - potrzaskane krzesło, stos zniszczonych ubrań, kupa gruzu. Między nimi pozbawione głów płócienne kukły naturalnych rozmiarów. Na wielkim ekranie oglądamy artystkę wyławiającą je z morza. A potem w prostej sekwencji ruchów Lubos odtwarza najbardziej przejmujące, niemal ikoniczne obrazy cierpienia. Kobieta gwałcona na zgliszczach, topielec wyrzucony na brzeg wśród sterty patyków. Sugestywnym, niemym, coraz trudniejszym do zniesienia scenom towarzyszą muzyka Alexa Catony i kolejne projekcje. Na jednej z nich wzbudzający grozę pies warczy na przerażoną, klęcz�