"Miasto białych kart" José Saramago w reż. Ewy Rucińskiej w STUDIO teatrgalerii w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Dzienniku Trybuna.
Na scenie Teatru Studio adaptacja powieści José Saramago "Miasto białych kart". Już sam tytuł odwołuje się do innej, głośnej powieści Noblisty "Miasto ślepców". Ta wcześniejsza powieść Saramago (1995) to parabola o zagubieniu ludzi we współczesnej świecie. W jakimś mieście wybucha nagle epidemia ślepoty, zwanej białą chorobą. Zaczyna się od zaślepnięcia pewnego kierowcy. Lekarz nie dostrzega przyczyn utraty wzroku; wkrótce i on, a także jego pacjenci, wreszcie wszyscy inni, którzy mieli kontakt z pierwszym oślepłym, tracą wzrok. Przerażone władze izolują chorych w byłym szpitalu psychiatrycznym, teren otaczają wojskiem i skazują ślepców na samoorganizacja. Wraz z lekarzem trafia do szpitala jego żona, jedyna widząca wśród internowanych, dobrowolnie towarzysząca mu w tej chwili próby. Ich życie stale ulega por gorszeniu. Brakuje elementarnych warunków higienicznych, żywności, lekarstw. Żołnierze nikogo nie wypuszczają, strzelaj