EN

15.11.1987 Wersja do druku

Wiosna Narodów...

Po czterech latach od reżyserskiego debiutu, po zrealizowaniu sześciu inscenizacji, Tadeusz Bradecki zajął czołowe miejsce wśród twórców polskiego tea­tru. Oprócz licznych nagród, między innymi im. Swinarskiego, im. Wyspiańskiego, jednym z dowodów uznania było zaproszenie go przez Kazimierza Dejm­ka do reżyserowania "Wzorca dowodów metafizycz­nych" w Teatrze Polskim, najbardziej akademickim z polskich teatrów. Nie znaczy to oczywiście, że Bradecki został czci­godnym akademikiem i oprócz powielania dotych­czasowych dokonań nie ma już nic do powiedzenia. Wprost przeciwnie, swoim ostatnim spektaklem raz jeszcze zaskoczył publiczność. Stało się to za sprawą zapomnianego dramatu Adolfa Nowaczyńskiego. "Wiosna Narodów..." opowiada o wydarzeniach roku 1848 w Krakowie. Nowaczyński napisał pamflet historyczny, ukazujący małość i zaślepienie uczestni­ków tamtej rewolucji, wykpiwający ówczesne poczy­nania krakowian, którzy nie potrafią wyjść

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wiosna Narodów...

Źródło:

Materiał nadesłany

Razem nr 46

Autor:

Renata Dziurdzikowska

Data:

15.11.1987

Realizacje repertuarowe