- Zawsze staramy się stworzyć repertuar Elbląskiej Wiosny Teatralnej w taki sposób, by widzowie przeglądu mieli wybór. Sukces każdej edycji sprawia, że to właśnie publiczność jest największym przyjacielem naszego teatru - rozmowa z Mirosławem Siedlerem, dyrektorem Teatru im. Sewruka w Elblągu, o 18. Elbląskiej Wiośnie Teatralnej, która rozpocznie się 31 marca.
Elbląska Wiosna Teatralna w tym roku osiągnęła pełnoletność. Ale nie każdy wie, że historia EWT sięga nieco dalej wstecz, bo impreza miała swoją kilkuletnią przerwę. - To prawda. Pomysł na Elbląską Wiosnę Teatralną narodził się w połowie lat 80-tych minionego wieku, za dyrekcji Stanisława Tyma. Współinicjatorem i współorganizatorem przedsięwzięcia, które zrealizowano w trzeciej dekadzie kwietnia 1985 roku był ówczesny Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Elblągu. Było to wielkie wydarzenie kulturalne, które przyciągało tłumy widzów. W czasie tej już historycznej 1. Elbląskiej Wiosny Teatralnej, na scenie ówczesnego Teatru Dramatycznego można było zachwycać się kunsztem aktorskim m.in. Ewy Dałkowskiej, Zbigniewa Zapasiewicza, czy Jerzego Turka. Mimo sukcesu pierwszych sześciu edycji, Elbląska Wiosna Teatralna została jednak "zawieszona" na kilkanaście lat. - W 200 roku powróciliśmy do tradycji EWT. Wtedy zachowu