"Święto wiosny" w choreogr. Wacława Niżyńskiego i Maurice'a Bejarta Polskiego Baletu Narodowego z Warszawy na VII Festiwalu Wiosny w Poznaniu. Pisze Magdalena Kostuś w Teatraliach.
Ewolucja poznańskiego Festiwalu Wiosny, który w tym roku odbywa się po raz siódmy, zaskakuje chyba nawet jego twórców. Jednodniowe wydarzenie rozrosło się na kilka dni i wiele dziedzin sztuki. Jest to jedyny festiwal na świecie poświęcony jednemu dziełu: utworowi Igora Strawińskiego "Święto wiosny". Podczas kolejnych edycji mogliśmy oglądać wiele oryginalnych, poszukujących spektakli. Tegoroczną zdominowała jednak rozmowa o przeszłości sztuki. Pierwszym takim powrotem do przeszłości była rekonstrukcja dzieła, od którego wszystko się zaczęło: "Święta wiosny" Wacława Niżyńskiego z 1913 roku. Oglądając ten spektakl, możemy tylko wyobrażać sobie, jakie wrażenie wywołał ten iście rewolucyjny balet w świecie całkowicie zdominowanym przez taniec klasyczny. Już od swoich narodzin wzbudzał on sprzeciw publiczności, a nawet samych tancerzy wykonujących choreograficzne pomysły Niżyńskiego. Dziś oglądamy realizację Polskiego Baletu Narodo