"Wilk u bram" w reż. Zbigniewa Lisowskiego w Teatrze im. Andersena w Lublinie. Pisze Anita Nowak w serwisie Teatr dla Was.
Na scenie Teatru im. Andersena w Lublinie 21 listopada wznowiono po wakacyjnej przerwie "Wilka u Bram". Napisana przez Zbigniewa Lisowskiego bajka dla dzieci od lat dziesięciu, to druga po "Jasiu i Małgosi" część zaplanowanego przez autora i reżysera tryptyku o przenikaniu się dobra i zła. Sztuka ta to filozoficzna opowieść o nieustannym zmaganiu się zła z dobrem w dziejach ludzkości i odbiciu tego w kulturze. Bohaterem dramatu jest wilk, w literaturze dziecięcej synonim zła. Ponieważ jest to rodzaj moralitetu edukacyjnego, postacią przewodnią jest grana przez Wiolettę Tomicę Pani Kurator, która piosenką "Dziś dostałam list" zapowiada problem i temat przedstawienia, a potem prowadzi dzieci przez tysiące lat trwającą historię tej walki, która jest niczym innym, jak równowagą świata. Jak się bowiem okazuje na końcu, nie byłoby dobra bez zła. Trzeba tylko umieć to zło dostrzegać zawczasu. Nie ulegać słabościom a zawsze kierować się rozumem