Przygotowana przez zespół tego teatru [Warszawskiej Opery Kameralnej] znakomita inscenizacja "Halki wileńskiej", w 1984 roku przedstawiona z wielkim sukcesem na festiwalu w Brighton w Anglii, a rok potem także w Przemyślu, dowiodła, że opera ta była w swej epoce dziełem niemal awangardowym - pisze Józef Kański w Ruchu Muzycznym.
Tak zwana "Halka wileńska", czyli pierwotna wersja opery, którą Moniuszko skomponował w 1848 roku po serii operetek i wodewilów, przez dziesięciolecia traktowana była powszechnie jako dzieło młodzieńcze, trochę niedowarzone, które doskonały kształt zyskało dopiero po dziesięciu latach, kiedy kompozytor wzbogacił je o nowe sceny i w tej wersji przedstawił na scenie Opery Warszawskiej. Radykalna zmiana w postrzeganiu pierwszej "poważnej" opery Moniuszki dokonała się na dobrą sprawę dopiero w naszych czasach, a stało się to za sprawą Warszawskiej Opery Kameralnej. Przygotowana przez zespół tego teatru znakomita inscenizacja "Halki wileńskiej", w 1984 roku przedstawiona z wielkim sukcesem na festiwalu w Brighton w Anglii, a rok potem także w Przemyślu, dowiodła, że opera ta była w swej epoce dziełem niemal awangardowym: pod względem budowy miała wiele z dramatu muzycznego, zaś w treści - wiele elementów zapowiadających weryzm, który wszak dopiero