EN

22.02.1963 Wersja do druku

Więzień z zamku Sinobrodego

SCENOGRAFIA, której jak zwykle poświęca się kilka zaledwie słów na końcu re­cenzji, tym razem zasługiwałaby na osobne i bardzo obszerne omówienie, stała się bowiem jed­nym z najistotniejszych elemen­tów obu widowisk operowych. Tadeusz Kantor popisał się wspaniałymi kostiumami, tak pięknymi, że niektóre z nich mogą stanowić odrębne dzieło sztuki pozascenicznej i dekora­cjami, których cały klimat świet­nie odpowiada muzyce ciemnej i groźnej, ponurej i tragicznej. Są one ponadto funkcjonalne i - co rzadko można spotkać w operze - uwzględniają potrzeby akustyczne, dzięki którym głos śpiewaka jest należycie ekspo­nowany a nie gubiony w głębi­nach kulis. Ta muzykalność, subtelne od­czuwanie materiału muzycznego znalazła w całej trójce realiza­torów wyjątkowo zgrany zespół. Aleksander Bardini od czasów świetnie zrobionego "Borysa Go­dunowa'' pokazał się dopiero po raz drugi na Nowogrodzkiej. Ale i tę jego realizację długo będ

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Więzień z zamku Sinobrodego

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy

Autor:

Zdzisław Sierpiński

Data:

22.02.1963

Realizacje repertuarowe