SCENOGRAFIA, której jak zwykle poświęca się kilka zaledwie słów na końcu recenzji, tym razem zasługiwałaby na osobne i bardzo obszerne omówienie, stała się bowiem jednym z najistotniejszych elementów obu widowisk operowych. Tadeusz Kantor popisał się wspaniałymi kostiumami, tak pięknymi, że niektóre z nich mogą stanowić odrębne dzieło sztuki pozascenicznej i dekoracjami, których cały klimat świetnie odpowiada muzyce ciemnej i groźnej, ponurej i tragicznej. Są one ponadto funkcjonalne i - co rzadko można spotkać w operze - uwzględniają potrzeby akustyczne, dzięki którym głos śpiewaka jest należycie eksponowany a nie gubiony w głębinach kulis. Ta muzykalność, subtelne odczuwanie materiału muzycznego znalazła w całej trójce realizatorów wyjątkowo zgrany zespół. Aleksander Bardini od czasów świetnie zrobionego "Borysa Godunowa'' pokazał się dopiero po raz drugi na Nowogrodzkiej. Ale i tę jego realizację długo będ
Tytuł oryginalny
Więzień z zamku Sinobrodego
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy