Wierność autorowi nie polega na grzecznym odtworzeniu tekstu, ale na oddaniu całego rozbicia i przerażającego obrazu rzeczywistości, jaki w tym tekście zapisał - mówi reżyserka BARBARA WYSOCKA przed premierą "Łagodnej" w Teatrze Polskim w Bydgoszczy.
Rozmowa z Barbarą Wysocką [na zdjęciu], reżyserką spektaklu "Łagodna", który swoją premierę będzie miał 6 listopada w bydgoskim Teatrze Polskim: Na ile Pani "Łagodna" będzie współczesna? - Zastanawiam się nad tym rozróżnieniem - kiedy spektakl jest współczesny a kiedy nie? Dostojewski pisał niezwykle dotkliwie o ludziach i problemach swojego czasu. Ostro diagnozował swoją współczesność. Wystawianie jego tekstu w kostiumie z drugiej połowy XIX wieku byłoby dla mnie gwałtem popełnionym na autorze i zaprzeczeniem jego współczesnego myślenia, a co za tym idzie pozbawianiem go ostrości, emocjonalności i siły. Nasza "Łagodna" jest współczesna, bo my jesteśmy współcześni. To nie znaczy, że dzieje się dzisiaj, to oznacza, że my dzisiaj tym spektaklem rozmawiamy o "Łagodnej" Dostojewskiego. Autor pisze we wstępie: "nie jest to opowiadanie, ani nie są to notatki". Mogłabym powiedzieć podobnie: "to nie jest spektakl, ani nie jest to insce