EN

3.06.2019 Wersja do druku

Wiener Festwochen: Teatr nie ma litości dla iluzji

Strategie sztuki i polityki obnażają na festiwalu Wiener Festwochen czołowi twórcy Castelluccio, Wilson i Pollesch - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpsopolitej.

W przestrzeni dawnego browaru Gösser, skąd wyjeżdżały konne wozy zaopatrujące niegdyś Wiedeń w piwo - stoi 30 samochodów okrytych białymi pokrowcami, skąpanych mlecznym światłem jarzeniówek. Stara hala na Wiener Festwochen, najważniejszym wiosennym teatralnym festiwalu Europy, gra rolę eleganckiego szrotu. Trudno sobie wyobrazić bardziej sugestywny obraz śmietnika cywilizacji, a jednocześnie ożywczego potencjału recyklingu. Jazda na podwoziu Wystarczy, by pojawili się kreatywni ludzie. To pięciu afrykańskich kolosów o figurach i wzroście koszykarzy NBA, w kostiumach łączących funkcje białych robotniczych kombinezonów i ornatów, w jakich odprawia się religijne obrzędy. Spektakl "La vita nuova" Romeo Castellucciego, czołowego artysty wizualnego, laureata weneckiego biennale, który wyprowadza teatr poza granice literatury i tradycyjnych scen - nawiązuje do "Ducha utopii" Ernsta Blocha, niemieckiego filozofa, który inspirował pokolenie '68 i je

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wiener Festwochen: Teatr nie ma litości dla iluzji

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

03.06.2019

Wątki tematyczne