"CBAPKA (swarka)" Katarzyny Szyngiery i Mirosława Wlekłego w reż. Katarzyny Szyngiery w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Ewa Hevelke, członkini Komisji Artystycznej XXII Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
To nie jest spektakl dokumentalny. Chociaż nosi jego znamiona. Różnica jest o tyle zasadnicza, że bohaterowie spektaklu mówią sami za siebie. Aktorzy natomiast są tubą, która podbija znaczenie słów. "Swarkę" napisali Katarzyna Szyngiera reżyserka i dramaturg reportażysta Mirosław Wlekły. Wspólnie pojechali na Ukrainę, by szukać śladów współobecności Polaków i Ukraińców i rozmawiać z mieszkańcami na temat przeszłości. Rozmawiali z tymi, którzy pamiętają tamte czasy. Albo inaczej - pokazali nagrania rozmów ze staruszkami, którzy opowiadali swoje historie. Na wielkim ekranie ustawionym z boku sceny pojawiają się kolejne kobiety i mężczyźni. Są w domach albo na podwórkach. Mówią, że nic nie pamiętają, albo opowiadają ze szczegółami jak to było: kiedyś mieszkali tu Polacy, kiedyś mieszkaliśmy tu razem; była rzeź, nie było rzezi; ja widziałam, ja nic nie widziałam. Pamięć jednostkowa, wybiórcza, uświadomiona albo wyparta.