"Jutro będzie za późno" w reż. Agnieszki Płoszajskiej w Kujawsko-Pomorskim Impresaryjnym Teatrze Muzycznym w Toruniu. Pisze lesz w Tygodniku Płockim.
Ja mam swą szufladę zamkniętą na klucz/, gdzie prócz mnie nie zagląda nikt/Tam jest moje szczęście/, jest radość i moje łzy./ Tam najmniejszy szczegół wciąż przypomina mil, przeżycia z mych ubiegłych lat/, zaczarowany świat mych wspomnień - śpiewa Wiera Gran w jednym ze swoich największych przebojów. O losach piosenkarki i aktorki, gwiazdy przedwojennych scen, "muzie getta", która do końca życia walczyła z niepopartymi dowodami oskarżeniami o kolaborację z Niemcami, opowiada monodram Jutro będzie za późno. W rolę obdarzonej bardzo ciekawym głosem piosenkarki wciela się Aleksandra Lis, aktorka współpracująca z Teatrem Horzycy i Teatrem Muzycznym w Toruniu. Swoją opowieść rozpoczyna jako kobieta dojrzała, która w paryskim mieszkaniu wspomina różne etapy swojego życia. Te szczęśliwe, gdy była gwiazdą obsypywaną komplementami i te tragiczne (getto, przesłuchania, zbojkotowany koncert). Tekst napisany przez, Wiesławę Sujkowską przeplata