EN

12.11.2019 Wersja do druku

Wielowymiarowość "Samobójcy"

O pracy nad najnowszym spektaklem Teatru Dramatycznego w Białymstoku - "Samobójcy" Erdmana opowiada Katarzyna Deszcz - reżyserka spektaklu. Rozmowa Martyny F. Zaniewskiej.

Spotykamy się w Białymstoku po raz czwarty. Białostocka publiczność miała okazję obejrzeć wyreżyserowane przez Panią spektakle: "Pięć kilo cukru", "Romeo i Julia" oraz "Balladyna". Tym razem przed Panią kolejne, ogromne wyzwanie? - Wyzwanie jest trudne, ponieważ "Samobójca" Erdmana jest bardzo wielowymiarowym tekstem. Napisany już blisko 100 lat temu, wciąż jest nieprawdopodobnie aktualny. Powiedziałabym, że w bolesny sposób aktualny. To zresztą jest cechą dobrej literatury - że się nie starzeje. Czasy się zmieniają, kontekst historyczny się zmienia, ale mechanizmy ludzkich zachowań, sposób funkcjonowania wobec systemów, zwłaszcza systemów totalitarnych, są takie same. Oczywiście, przygotowując się do prób, miałam świadomość aktualności tego tekstu, jego urody, jego wielowymiarowości, ale w pracy nad spektaklem co chwilę uderza mnie coś, czego wcześniej nie odkryłam. Aż czasem się zastanawiam, czy nie zacznie nas publiczność pod

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Rozmawiała Martyna F. Zaniewska

Data:

12.11.2019

Realizacje repertuarowe