"Sońka" Ignacego Karpowicza, "Antyhona" Dany Łukasińskiej i "Guguły" Wioletty Grzegorzewskiej w reż. Agnieszki Korytkowskiej-Mazur, z Teatru Dramatycznego im. A. Węgierki w Białymstoku, gościnnie w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.
Trzy spektakle z Podlasia w ramach peregrynacji teatrów polskich do Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, to po raz kolejny doświadczenie co najmniej warte komentarza. To nie był tydzień (jak sugerowała zapowiedź Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego), ale trzy dni z Teatrem Dramatycznym w Bialymstoku i trzy spektakle wyreżyserowane przez Agnieszkę Korytkowską-Mazur, obecnie pełniącą jeszcze funkcję dyrektorki tej instytucji, choć konkurs na to stanowisko właśnie rozpisano, a sama reżyserka oburzona jest dziwnymi komunikatami wysyłanymi przez ministerstwo w sprawie jej dyrektorowania i do konkursu przystępować nie chce. Trzy przedstawienia z udziałem aktorów gościnnych, w tym z Dorotą Białkowską z Teatru Muzycznego w Gdyni oraz dawnego artysty z Teatru Wybrzeże Grzegorzem Falkowskim. Trzy spektakle poruszające problemy małych społeczności, uwikłanych historycznie i geopolitycznie, poddawanych presji czasu i interesów. Przedstawione problemy wykraczał