"Ożenek" Nikołaja Gogola w reż. Nikołaja Kolady w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Marta Odziomek w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Kolorowy i przerysowany, ale mówiący prawdę o człowieku. Taki jest "Ożenek" w reżyserii Nikołaja Kolady w Teatrze Śląskim w Katowicach. "Żmudna, do diabła, praca - taki ożenek" - dywaguje w jednej z pierwszych scen Podkolesin, bohater sztuki Nikołaja Gogola. Na szczęście "Ożenek" wyreżyserowany przez Koladę w katowickim teatrze nie jest żmudny w żadnym wypadku. Prawie trzygodzinne przedstawienie, mimo kilku dłużyzn i paru niezrozumiałych scen, jest jak wielobarwny fajerwerk, który po wystrzeleniu w niebo daje odrobinę chwilowej radości. Kolada chwalony i krytykowany O teatrze uprawianym przez Koladę mówi się w Polsce dużo, gdyż jest reżyserem i dramaturgiem na topie. Jedni wychwalają artystę za umiejętność stworzenia oryginalnego języka scenicznej wypowiedzi, inni za tę oryginalność go krytykują. Nie podoba im się chaos inscenizacyjny, jaki Kolada wprowadza do reżyserowanych przez siebie sztuk, nadużywanie klisz ze świata popkultur