EN

30.10.2007 Wersja do druku

Wielkopolska. Słabe i mocne strony teatrów

Niemal co czwarty widz Teatru Wielkiego czy Teatru Nowego [w Poznaniu - na zdjęciu] uważa, że ich repertuar jest zbyt ubogi.

Takie wnioski płyną z ankiet, które wypełniali bywalcy 19 instytucji podlegających samorządowi województwa wielkopolskiego. Wśród nich jest pięć teatrów, Filharmonia Poznańska, dziewięć muzeów, trzy centra kultury i sztuki oraz Wojewódzka Biblioteka Publiczna. O ich ocenie mówili wczoraj radni na sesji sejmiku. Radni dostali informator przygotowany w oparciu o wyniki badań zamówionych przez Urząd Marszałkowski. W sumie ankiety wypełniło 1,2 tys. osób. Byli wśród nich za "klienci indywidualni" i "klienci szkolni". I tak 40 proc. "klientów indywidualnych" i co trzeci "klient szkolny" ofertę wielkopolskich teatrów uważa za "zdecydowanie urozmaicona i ciekawą". "Głosy, które negatywnie oceniały repertuar należały do rzadkości" - czytamy w informatorze. 20 proc. widzów uważa, że repertuary teatrów powinny być bardziej urozmaicone. Wśród gości opery i Teatru Nowego taką opinię wyraża jedna czwarta widzów. Ich zdaniem brakuje spektakli w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Słabe i mocne strony naszych teatrów

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 254

Autor:

Maria Bielicka

Data:

30.10.2007