Znakomite zespoły, świetnie ułożony program i piękna, nastrojowa muzyka dawna. Czwarta edycja Festiwalu Misteria Paschalia potwierdziła tylko to, o czym wiedzieliśmy już wcześniej: krakowski festiwal to muzyczne wydarzenie na miarę Europy. Od czterech lat również, a więc od chwili powstania Festiwalu, jego najsłabszym elementem (a jednocześnie najbardziej kosztownym) jest prezentowane na Rynku Głównym Misterium Męki Pańskiej - pisze Tomasz Handzlik w Gazecie Wyborczej - Kraków.
Znakomite zespoły, świetnie ułożony program i piękna, nastrojowa muzyka dawna. Dowiodły tego już rozpoczynające tegoroczny festiwal koncerty z udziałem zespołu Europa Galante i międzynarodowej grupy solistów. Za sprawą mistrzowskiej gry muzyków, a przede wszystkim arcypięknego głosu sopranistki Roberty Invernizzi, wydawało się, że to kulminacja festiwalu. Ale czy rzeczywiście tak było? Trzy różne misteria Od czterech lat, a więc od chwili powstania Festiwalu Misteria Pachalia, jego najsłabszym elementem (a jednocześnie najbardziej kosztownym) jest prezentowane na Rynku Głównym Misterium Męki Pańskiej. W tym roku teatralno-muzyczne widowisko "Jezusa Judasz przedał" wyreżyserował Jerzy Zoń, a wystąpili w nim - obok grupy muzyków - aktorzy Teatru KTO. Mocno przerysowany reżyserski pomysł przeniesienia Męki Chrystusa w czasy współczesne bardziej trącił kiczem niż skłaniającą do refleksji wymowną i misteryjną retoryką. Całe szczę