EN

5.11.2008 Wersja do druku

Wielki spektakl małego teatru

"Juliusz Cezar" w reż. Marka Weissa w Warszawskiej Operze Kameralnej. Pisze Jacek Marczyński Rzeczpospolitej.

Premiera Warszawskiej Opery Kameralnej zostanie utrwalona na płytach, ale szkoda, że w wersji audio, bo obraz jest tu nie mniej atrakcyjny niż dźwięk. W tym tygodniu widzowie też mogą czuć się współtwórcami spektaklu "Juliusz Cezar". Ich owacje zostaną utrwalone w nagraniu. Publiczność skwapliwie korzysta z tej okazji, z każdą arią coraz gorętszymi brawami nagradzając wykonawców. Ale też często należą się im one zasłużenie. Okazało się, że i my potrafimy wystawiać opery barokowe. Na świecie moda na nie trwa od dawna, w Polsce teatry wciąż ich unikają. Inna sprawa, że dzieła Haendla, Lully'ego czy Rameau lepiej prezentują się we wnętrzach skromnych, jak Warszawska Opera Kameralna. Wtedy bowiem można lepiej docenić niuanse tej muzyki, o ile oczywiście jest ona w odpowiedni sposób podana. Warszawska Opera Kameralna wie, jak to zrobić. To jedyny teatr w Polsce, który jest w stanie wystawić dzieło Haendla, korzystając - zgodnie z obecnym

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wielki spektakl małego teatru

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 259

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

05.11.2008

Realizacje repertuarowe