"Legenda Bałtyku" Feliksa Nowowiejskiego w reż. Roberta Bondary w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Aleksandra Bliźniuk w portalu kultura.poznan.pl.
Najnowsza premiera w Teatrze Wielkim okazała się dużym sukcesem. Robert Bondara wydobył z opery Feliksa Nowowiejskiego przede wszystkim jej potencjał wizualny, chociaż warstwa muzyczna była również wykonana na bardzo wysokim poziomie. Po blisko stu latach "Legenda Bałtyku" powróciła do Poznania. Wszystko wskazuje na to, że zadomowi się tu na długi, długi czas. "Legenda Bałtyku" nie jest arcydziełem. To utwór dobrze skomponowany, z wieloma efektownymi momentami, jednakże trudno klasyfikować go jako kamień milowy w historii gatunku. Muzyka Nowowiejskiego, chociaż wielu chciałoby inaczej, nie jest wybitna, co nie oznacza wcale, że powinniśmy zaniedbać jej promocji w Polsce i na świecie. Aby jednak twórczość ta pokazała swój potencjał, nie wystarczą świetnie przygotowani artyści - potrzeba pomysłu, który przyciągnie współczesnego odbiorcę. Teatr Wielki w Poznaniu ma to szczęście, że partytura Nowowiejskiego trafiła w ręce artysty o tak nowoc