W Teatrze Kameralnym w sobotę premiera spektaklu "Aktor Minetti" Thomasa Bernharda w reżyserii Gillesa Renarda. W noc sylwestrową w hotelu w Ostendzie pojawia się Dziwny Pan. Twierdzi, że jest wielkim aktorem. Przybył na spotkanie z dyrektorem teatru, aby zagrać rolę Leara, do której przygotowuje się od trzydziestu lat. Prawda czy mistyfikacja? - Odpowiedź na to pytanie odnajdziemy właśnie w najnowszym przedstawieniu Teatru Kameralnego. Thomas Bernhard, jeden z najsłynniejszych austriackich dramatopisarzy, napisał tę sztukę specjalnie dla Bernharda Minetti - autentycznego aktora niemieckiego, zmarłego w październiku ubiegłego roku. "Minetti nie był wirtuozem przemiany, nie wygrywał psychologicznych niuansów, prezentował postaci ostro: szerokim gestem i żywą mimiką. W każdej roli pozostawał sobą - i dlatego najczęściej grywał wielkie osobowości, niepokorne charaktery, przywódców, książąt i królów. Z natury był jednym z nich.
Tytuł oryginalny
Wielki Minetti
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 277