EN

13.02.1955 Wersja do druku

Wielki Iwan naprawdę uczy

Przed wielu, wielu laty w głuchych ostępach leśnych lub nad brzegami rzek i jezior żyli ludzie. Chodzili ubrani w skóry zwierząt, karmiąc się zbieranymi jagodami, łowiąc ryby i polując, a jedyną ich obroną przed dzikim zwierzem był oszczep lub ostro zakończony kamień. Były to czasy wspólnoty pierwotnej. Potem życie stało się łatwiejsze, bo zdołano wprząc do pracy... żelaza. Lecz nawet wte­dy nie było biednych i bogatych, kupców i urzędników, duchownych i nauczycieli. Wszyscy byli sobie równi. W tych to właśnie czasach było pięciu braci... Tak by zaczynała się piękna i urzekająca bajka o Wielkim Iwanie, gdyby... Gdyby była bajką. Lecz "Wielki Iwan" Obrazcowa i Preobrażeńskiego nie jest bajką. Jest to ra­czej piękne sceniczne opowiadanie o początkach władzy i państwa, prze­mocy i wyzysku. Było więc pięciu braci - Iwan, Kola, Wołodia, Tymofiej i Misza. Czterech ostatnich - to karły niewyrosłe, leniwe kreatury, darmozja­dy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wielki Iwan naprawdę uczy

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Olsztyńskie nr 37

Autor:

Zygmunt Milewski

Data:

13.02.1955

Realizacje repertuarowe