Zespół Teatru Polskiego pożegnał się z widzami. Były łzy i wspomnienia. Po ostatnich rewelacyjnych premierach trzeba powiedzieć głośno: Szkoda, że to koniec - pisze Wojciech Borakiewicz w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz.
Nadkomplet widzów obejrzał w środę wieczorem "Workplace" [na zdjęciu aktorki i realizatorzy] w reżyserii Bartka Frąckowiaka, jedną z dwóch premier przygotowanych przez odchodzący z Bydgoszczy zespół na swój finisaż. "Workplace" to opowieść o kobietach w świecie pracy, kobietach poszukujących zajęcia i osobowościach przemielonych przez bezlitosne otoczenie. Lewicowa sfera idei to jedna rzecz w tym spektaklu, a drugą, chyba ważniejszą, jest spektakularny popis aktorskiego kunsztu. Beata Bandurska i Anita Sokołowska, wspierane przez Magdalenę Celmer, pokazują najwyższą klasę na bydgoskiej scenie. Błyskawicznie przeistaczają się z jednej postaci w drugą. Są sprzątaczkami, salowymi, kobietami w połogu, bezlitosnymi biurwami, okropnymi nauczycielkami i jeszcze straszniejszymi rodzicami ich uczniów. Grają i mężczyzn, bywając 70-letnimi starcami robiącymi pod siebie i seksistowskimi menedżerami z agencji reklamowej, którzy przyjmują do pierwszej