Ten koncert doprowadził temperaturę festiwalowych emocji do zenitu. W wielkim finale Festiwalu Actus Humanus spotkali się: genialna śpiewaczka Sonia Prina i legenda historycznego wykonawstwa Fabio Biondi z zespołem Europa Galante. W repertuarze najbardziej efektownych arii i koncertów Antonia Vivaldiego - pisze Ada Ginał-Zwolińska.
Koncerty Fabia Biondiego, zwanego wielkim odkrywcą dawnych wieków, zawsze są wyjątkowe. Charyzmatyczny Włoch, skrzypek, założyciel formacji Europa Galante, konsekwentnie przywraca do życia dzieła zapomniane, a i te dobrze znane prezentuje w odkrywczy sposób. Wraz ze swym zespołem ma na koncie wiele zrekonstruowanych arcydzieł, a jego wykonania utworów Vivaldiego wytyczyły zupełnie nowy kierunek w interpretacji muzyki dawnej w ogóle. To właśnie on pokazał swiatu, ze utwory Vivaldiego mozna grac z zawrotną predkoscia, nie tracac przy tym uroku muzyki słynnego wenecjanina. Energetyczna, pełna mocnych akcentów gra Fabia Biondiego i jego muzyków sprawiła, że o baroku zaczęto mówić ba-rock, a największe sale koncertowe świata biją się o jego występy. Na festiwalu w Gdańsku, w Kościele św. Jana, Biondi zagrał - oczywiście Vivaldiego. Koncert podzielił na dwie części. Każdą rozpoczął Sinfonią - wpierw tą do opery La Griselda, później do Erco