Aleksander Fredro, mimo sukcesów swoich komedii, wśród publiczności, przerwał ich pisanie w roku 1842. Pierwszym utworem scenicznym, jaki powstał po blisko dwunastoletniej przerwie - jak przypuszczają literaturoznawcy - był właśnie "Wielki człowiek do małych interesów". Dlaczego zamilkł? Pierwszym powodem były bez wątpienia ataki, jakie na komedie, rzekomo pozbawione narodowego ducha i kosmopolityczne przypuścili literaci obozu rewolucyjno-demokratycznego. Zwłaszcza Seweryn Goszczyński. Ale faktem jest też, że nostalgiczno-sentymentalne utwory pana hrabiego niezbyt pasowały już do zmieniającej się rzeczywistości. Powoli zaczynał triumfować kapitalizm - zdaniem Fredry - główny wróg jego klasy. Dlatego w "Wielkim człowieku do małych interesów bardziej od sentymentalnego ciepła i humoru wcześniejszych komedii pobrzmiewa nuta sceptycyzmu, niewiary w system, w którym jedyną wartością ma być pieniądz i umiejętność kombinowania. Oczywiście, nie by
Tytuł oryginalny
Wielki człowiek do małych interesów
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita, nr 184
Data:
08.08.1997