EN

5.05.2016 Wersja do druku

Wielka Ewa

Zakończył się konkurs na nowego dyrektora opery we Wrocławiu. To oznacza, że z tego stanowiska odchodzi z końcem sezonu jedna z najwybitniejszych liderek naszego środowiska. Dyrektor Ewa Michnik jest warta poważnej książki, ale niech ta moja skromna laudacja będzie impulsem do jej napisania przez kogoś kompetentnego z grona jej wielbicieli, a jest to grono niemałe - pisze Marek Weiss, dyrektor Opery Bałtyckiej w Gdańsku, na swoim blogu.

Miałem zaszczyt być przez wiele lat jej przyjacielem i wiernym uczniem w trudnej dyscyplinie zarządzania operową instytucją. Podziwiałem ją, mimo różnic w naszych systemach wartości estetycznych. Byłem jej wiernym reżyserem i zawdzięczam jej bezcenne wzruszenia na naszych wspólnych premierach i podczas licznych podróży artystycznych, jakie przez długie lata współpracy dane nam było odbyć. Jest wspaniałym opiekunem swoich artystów i pracowników teatralnych, ale jest też niezawodnym opiekunem tych, którzy znaleźli się w potrzebie. Niejeden raz odczułem, ile znaczy jej pomocna dłoń w sytuacji, kiedy ziemia usuwała mi się spod stóp. Jej życiowa mądrość idzie w parze ze wspaniałą kobiecą intuicją, pozwalająca bezbłędnie rozpoznać kto kim naprawdę jest, mimo sprytnych masek, jakie się rutynowo zakłada stając przed potężnym dyrektorem. Była rzeczywiście potężna dzięki swojej umiejętności zarządzania wielkim organizmem, jakim j

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wielka Ewa

Źródło:

Materiał nadesłany

www.operabaltycka.pl

Autor:

Marek Weiss

Data:

05.05.2016