"Ile żab waży księżyc" w reż. Przemysława Jaszczaka ze Śląskiego Teatru Lalki i Aktora Ateneum w Katowicach na IV Festiwalu małych Prapremier w Wałbrzychu. Pisze Kamil Bujny w Teatrze dla Wszystkich.
"Ile żab waży księżyc" to przedstawienie raczej kameralne i oszczędne, jednak - przede wszystkim za sprawą świetnego tekstu Maliny Prześlugi - bardzo interesujące. W pokazie zostają zderzone ze sobą dwa światy: ułożonego, poważnego, dorosłego, skoncentrowanego na sobie i własnej władzy króla (Mirosław Kotowicz) oraz ciekawskiego, nieco wścibskiego, wesołego i samotnego chłopca (Michał Skiba). Zdawać by się mogło, że takie z pozoru niezobowiązujące spotkanie nie pozostawi żadnego śladu na postawie rządzącego twardą ręką monarchy, jednak - jak to często w życiu bywa - dziecięcy idealizm i szczerość zmuszają dorosłych do zrewidowania własnych przekonań. Spektakl w reżyserii Przemysława Jaszczaka pozostaje - co jest jego największą zaletą - w żywej relacji z widzem. Wszystko za sprawą bardzo prostych, acz skutecznych, rozwiązań, takich jak przełamywanie czwartej ściany, wplątywanie publiczności do przedstawienia (poprzez uczynie