"Wekeend na wsi" w reż. Jarosława Stańka i Jerzego Jana Połońskiego w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Pisze Łukasz Kaczyński Polsce Dzienniku Łódzkim.
Po sobotniej premierze w Teatrze Powszechnym w Łodzi wiele można było sobie obiecywać. "Weekend na wsi" Marca Camolettiego pospołu wyreżyserowali Jarosław Staniek i Jerzy Jan Połoński, duet który na początku poprzedniego sezonu teatralnego przygotował najeżone formalnymi rozwiązaniami "39 stopni", pastisz szpiegowskiego filmu Alfreda Hitchcocka, najciekawszą premierę ostatnich lat w "Powszechnym". "Upominając się o nowy styl sztuk komediowych", łódzki teatr postanowił "znaleźć sposób na farsę" i ją uszlachetnić. Że jest to gatunek problemowy i niewygodny, tłumaczyć nie trzeba i sposobu na niego oczywiście szukać można. Nie wypada jednak przy tym traktować farsy chyba zbyt poważnie. W Łodzi natomiast naprężono wszystkie muskuły i wszystkie zwoje mózgowe, aby zrobić z farsy "coś". Te intencje oddaje już gest, od którego rozpoczyna się spektakl - usunięcie ze sceny panoramicznych, płaskich jak sama farsowa konwencja, zdjęć ukazujących mi