Swoją sztukę o Tomaszu Mannie, tak wysoko ocenioną przez Jana {#os#23391}Kotta{/#}, Jerzy {#os#38269}Łukosz{/#} określa tak: "jest tam czysta fikcja i pełna prawda". Ale zaraz dodaje: tyle, że nie jest to prawda, złożona z zewnętrznych faktów życia wielkiego powieściopisarza, lecz raczej biografia wewnętrzna. Łukosz, naukowiec i pisarz, laureat literackich nagród im. Wyspiańskiego, Piętaka, Stachury, doktoryzował się z Dzienników Tomasza Manna, wdarł się więc dogłębnie w sferę lęków i depresji autora "Buddenbrooków", nie mogącego pogodzić się ze zwycięstwem faszyzmu w Niemczech. Mann nie wrócił z emigracji, na którą udał się jeszcze w 1933 r., ale w sposób niezwykle intensywny przeżywał swoje oderwane od rodzinnego kraju, o czym świadczą słowa: "Jestem z natury zbyt dobrym Niemcem, aby perspektywa trwałego wygnania miała nie być dla mnie bardzo ciężkim przeżyciem". Głos wodza III Rzeszy, przekonującego go do powrotu p
Tytuł oryginalny
Wielcy aktorzy na małej scenie
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski Nr 12